podróże małe i duże. Trenować można w każdych warunkach, po taniości i z radością

W ostatnim czasie miałam możliwość odbyć kilka podróży, tych małych i tych dużych. Wyjazd z dzieckiem to nie lada wyzwanie, bo zawartość walizki staje się zdecydowanie ograniczona, a pakowanie, to podejmowanie wielu skomplikowanych decyzji, często kończących się kompromisem.

Jak spakować walizkę na wyjazd, żeby zabrać ze sobą treningowe graty, które nie mogą zabrać zbyt dużo miejsca?

Wszystko zależy od naszej destynacji i sposobu, w jaki planujemy dostać się na miejsce.

1.Warto przed wyjazdem dokładnie zapoznać się z ofertą hotelu, w którym planujemy się zatrzymać. Często okazuje się,że do dyspozycji gości jest siłownia lub basen. Tu wystarczy sportowy trykot, wygodne buty lub w przypadku basenu, strój kąpielowy i okulary do pływania.

Hotelowe siłownie zazwyczaj są dobrze wyposażone w różnego typu maszyny, kettle, sztagi i maszyny kardio. Spokojnie można się dobrze zmęczyć w ciągu godziny. Pytanie, czy na siłownię można wejść z pociechą, lub czy jest możliwość pozostawić dziecko pod opieką niani. Coraz popularniejsze jest obecnie oferowanie młodym mamom opieki nad dzieckiem podczas treningów na siłowni lub w klubach fitness. Jeśli jest taka możliwość, myślę, że bez wyrzutów sumienia należy to wykorzystać.

2. Jeżeli miejscem docelowym, w którym planujemy się zatrzymać nie jest hotel, a na przykład apartament, czy kwatera, tu sytuacja zdecydowanie się zmienia. TO jak będziemy ćwiczyć, zależy w dużej mierze od metrażu, jakim dysponujemy. Pokoje zazwyczaj nie są największe, tym bardziej jeżeli trzeba jeszcze dodatkowo wstawić dziecięce łóżeczko, a czasem nawet i wózek.

Tu możliwości, wbrew pozorom, mamy bardzo dużo. Ja zazwyczaj w takich okolicznościach wykorzystuje zaledwie 2 m2 powierzchni i to jest naprawdę już ogromna przestrzeń. Wiele ćwiczeń można wykonywać bez zbędnego sprzętu, można na przykład wykorzystać łóżko, fotel czy schody. Spokojnie można zrobić fantastyczny i efektywny trening w takim otoczeniu.

3.Świetnym rozwiązaniem jest trening na dworze. Szczególnie z dziećmi. Nie warto się fiksować na zindywidualizowanym treningu, bo traci się całą radość z wakacji z rodziną. Do aktywności poza lokalem warto wykorzystać rowery, które osobiście uwielbiam i często wykorzystuje. Należy jednak pamiętać o odpowiednim sprzęcie. Szczególnie siedzisku dla dziecka lub/i dzieci, kaskach i całej torbie z akcesoriami dziecięcymi. Dlatego też sprawa rowerowej wycieczki wymaga wyjątkowego przygotowania.

4.Sprzęt, który warto wrzucić do walizki. Taki, który nie zajmuje dużo miejsca, a pozwala na podkręcenie treningu w znacznym stopniu.
Niewiele ważące są taśmy elastyczne, ekspandery. Uwielbiam mini bandy i te zdecydowanie polecam wziąć ze sobą. Ja swoje ulubione znalazłam w Decathlonie.


Ze sprzętu w pełni profesjonalnego polecam  TRX, który można zamontować na każdym trzepaku, dziecięcej huśtawce, czy hotelowych drzwiach.

5. BUTY!!! jeśli planujesz zwiedzić aktywnie okolicę, zabierz ze sobą wygodne sportowe buty. Ja zawsze biorę biegowe. Czasem wpadnie mi do głowy biegowa wycieczka, muszę mieć wtedy wygodne , lekkie buty. Powinny być z materiału który szybko schnie i można je prać w pralce , jak skarpetki. Mimo,że wiele wyjazdów trwa zaledwie 7 dni, warto zainwestować w zabranie wygodnego obuwia, stabilnego, a także takiego, który pozwoli trenować na dworze. O butach napiszę kiedyś przy okazji, realizując swoją wielką pasję i zamiłowanie do pewnych modeli i firm.

6. Mata! kiedy pragmatyczne pakowanie  całej rodziny zaczyna dawać się we znaki, należy pomyśleć o wielofunkcyjności  przedmiotów, które planujemy zabrać ze sobą. Jednym z nich jest piankowa mata do ćwiczeń lub mata do jogi. Spokojnie można wyznaczyć w ten sposób obszar treningowy,a jednocześnie zabrać na plażę lub wycieczkę, czy piknik z dziećmi. Mata przydaje się zawsze bez względu na okoliczności! Nawet jako parawan lub ochrona przeciwdeszczowa

Wakacje pełną parą! Dosłownie! od 15 do 35 stopni mam na termometrze zewnętrznym w cieniu na balkonie, gdzie czeka na mnie rower, przykryty narzutą, żeby się przypadkiem nie nasiąkał lub się  nie rozpuścił :)

HAVE FUN AND KEEP GOING !